Moderator
W meczu przyjaźni Lechia Gdańsk pokonała na własnym stadionie Śląskiem Wrocław 3:1. Bramkę w 15 minucie dla Biało - Zielonych zdobył Piotr Wiśniewski. Drugiego gola w 73 minucie zdobył Maciej Rogalski. Ten sam zawodnik zdobył swoją drugą bramkę w 87 minucie. Honorowego gola dla Śląska strzelił Szewczuk w 90 minucie spotkania.
Spotkanie między tymi drużynami rozpoczęło się o godzinie 15:00. Na trybunach mimo fatalnych warunków atmosferycznych zasiadło około 4000 tys. kibiców. Na stadionie panowała przyjacielska atmosfera. Inaczej jednak było na boisku. Lechia grając bardzo odważnie i ofensywnie rozpoczęła od pierwszych minut szturm na bramkę Śląska Wrocław strzeżoną przez Janukiewicza. Pierwszy groźny strzał na bramkę gości oddał Andrzej Rybski w 9 minucie meczu ale był on minimalnie niecelny.
Chwilę później bramkarza Śląska próbował pokonać Piotr Cetnarowicz , ale jego strzał obronił golkiper Wrocławian. Biało - Zieloni grając bardzo ładną piłkę dopięli swego w 15 minucie. Z rzutu rożnego dośrodkował Arkadiusz Miklosik , a najsprytniejszy w polu karnym Śląska okazał się jeden z najniższych na boisku Piotr Wiśniewski który zdobył piękną bramkę. W tym momencie Lechia Gdańsk prowadziła 1:0. Chwilę później kolejny atak przeprowadziła Lechia. Piękny rajd na skrzydle poprowadził Wiśniewski. Minął kilku piłkarzy Śląska , a następnie uderzył na bramkę , ale niestety minimalnie nie celnie.
Śląsk odpowiedział w 19 minucie meczu. Bardzo groźnie uderzał Imeh , ale Paweł Kapsa nie miał problemów z obroną tego strzału. W 30 minucie Imeh próbował wymusić rzut karny za co został ukarany żółtą kartką. Lechia dalej grając „swoja piłkę” starła się atakować Śląsk. Niestety swoich szans nie wykorzystali Cetnarowicz oraz Rogalski. Mimo to pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:0 dla Biało - Zielonych.
Druga połowa to prawdziwa wymiana ciosów. Minutę po przerwie Biało – Zieloni stworzyli sobie bardzo dogodną sytuację do strzelenia bramki , ale nie potrafili wykorzystać zamieszania w polu karnym Wrocławian. Chwilę później swoją akcję przeprowadził Śląsk. Błąd obrońców Lechii , sprawił ze do sytuacji strzeleckiej doszedł Sztylka ale na szczęście uderzył minimalnie obok słupka. W 53 minucie idealne podanie od Andrzeja Rybskiego dostał Piotr Cetnarowicz , ale poślizgnął się i jego strzał z główki przeleciał nad bramka Lechii.
Cztery minuty później z 25 metrów uderzał Ulatowski , ale jego strzał obronił Paweł Kapsa. Za raz po tym strzale swoja akcję przeprowadziła Lechia , ale świetnej okazji nie wykorzystał Piotr Wiśniewski. W 60 minucie w sytuacji sam na sam z Pawłem Kpasą stanął Imeh , ale przegrał tą rywalizacje. W tej sytuacji trzeba bardzo pochwalić bramkarza Lechii który wykazał się świetnym refleksem. W 68 minucie trener Lechii – Dariusz Kubicki przeprowadził pierwsza zmianę w Lechii. Piotra Cetnarowicza zmienił Paweł Buzała.
W 73 minucie Biało – Zieloni zdobyli swoją drugą bramkę. Jej autorem został po bardzo ładnym strzale Maciej Rogalski. Lechia Gdańsk po zdobyciu bramki nadal grała wspaniałą piłkę. Na bardzo mało pozwalała Śląskowi Wrocław. Jednak w 86 minucie meczu gola kontaktowego mógł zdobyć Łudziński ale uderzył minimalnie nie clenie. Nie wykorzystane sytuacje się mszczą co potwierdziło się i w tym przypadku. Świetne podanie otrzymał Maciej Rogalski i zdobył gola na 3:0 dla Lechii. W między czasie żółta kartką ukarany został Arkadiusz Miklosik. W 89 minucie Biało - Zieloni okazali się bardzo gościnni i pozwolili na zdobycie bramki Wrocławianom. Jego autorem był Szewczuk. Na ostanią minutę wszedł Robert Hirsz który zmienił Macieja Rogalskiego.
Tak więc Lechia Gdańsk pokonała w meczu przyjaźni Śląsk Wrocław 3:1 i została liderem II ligi przynajmniej do końca meczu GKS Jastrzębie – Piast Gliwice.
Lechia Gdańsk - Śląsk Wrocław 3:1 (1:0)
1:0 - Piotr Wiśniewski 15', 2:0 - Maciej Rogalski 73'84' - Szewczuk 89'
Składy :
Lechia : Paweł Kapsa - Paweł Pęczak, Hubert Wołąkiewicz, Jacek Manuszewski, Sebastian Fechner - Piotr Wiśniewski, Arkadiusz Miklosik, Piotr Kasperkiewicz, Maciej Rogalski (Robert Hirsz) - Andrzej Rybski (Robert Speichler 83'), Piotr Cetnarowicz (Paweł Buzała 73')
Śląsk : Janukiewicz - Socha, Wójcik, Pokorny, Wołczek - Ulatowski, Górski, Sztylka, Klofik (Szewczuk 88')- Łudziński, Imeh (Marek Gancarczyk)
żółta kartka - Imeh, Klofik, Wójcik, Górski, Pokorny (Śląsk) - Arkadiusz Miklosik
widzów : 4000
Offline
Użytkownik
Super teraz to tzreba tylko utrzymac do konca jesieni a poxniej się dobrze przygotowac w zimie i WIOSNA NASZA!!!
Offline
Użytkownik
Nie muismy być liederm. Ważne zeby mieć na koniec mysle ze okolo 35 punktów i bedzie luzik w przygotowaniach do wiosny. Trzeba jendak patzrec bardzo ostroznie. Zaluzmy ze ze Stala Stalowa Wola wygramy spotkanie i będziemy mieli 34 punkty. Z arką bedizemy najciezszy mecz sezonu ale mysle ze Darek ich dobzre przygotuje do tego meczu.
Mimo to uwazam ze mecz zakonczy sie zwyciestwem Arki. Pozniej musimy wygrac z turkiem i mamy 37 punktów i mysle ze 2 miejsce w tabelimoze nawet 1 . I bedzie super. Pozniej dobra zima i wiosna i jestemy w ekstarklasie. aa no i tzreba wygrać w Pucharze Polski z Wisła Płock
Offline
Użytkownik
Prawda jest taka , że to nie Darek Kubicki jest cudotwórcą tylko madre transfery Borka procentują. Niestety Borek nie miał takiego poważanie jak Kubicki i szacunku. Ale nic Darkowi nie ujmując uważam ze jest dobrym trenerem ale nie wszystko jemu zawdzięczamy. Jak nie daj boże przegramy dwa mecze z rzedu bo może się tak zdażyc to wtedy bedziecie pisac ianczej !!!
Offline
Nie zgodze się z tobą. Jakoś orek miał tyle samo piłkarzy i tych samych i jakoś nie potrafioł z nich wykzresać tego co Darek Kubicki. Pewnie masz racje z tym , że jak zdarzy mu sie jakas wpadka typu dwa mecze przegrane z rzedu. Kubicki jest jednka ze szkoły angielskiej czyli ładnej efektowenej piłki , ma wizje drużyny , ma piłkarzy , ma kibiców i moze tworzyc. Ja osobiscie mam andzieje ze wymodzi nam pierwsza lige
Offline
Mam nadzieję , że tak będzie też na koniec sezonu bo w tamtym sezonie na wisone Lechia też była druga a po tem wilemy jak sie to skończyło Mysl ze darek jest an tyle dobrym trenerem ze coś wykombinuje z transferami i ze wszystkim. chcoaiz na przykałdzie wyrzucenia Michniewicza ktory 3 miesiace temu zdobył Mistzrostwo polski jest nieobliczne !!!!!!!!
Offline
Użytkownik
Ogólnie rzecz biorąc to jeszcze nic pewne. Znicz , a Lechia dzieli tylko kilka punktów. w sumie to bez różnicy czy Lechia zajmie 6 miejsce ze strata 2 punktow do lidera czy 1 miejsce z taka sama liczba punktów albo punktem pzrewagi. To jest zadna pzrewaga dlatego uwazam ze tzreba zdobyć jeszcze 7 punktow w tych 3 meczach pozniej przygotowac sie super do Wiosny i wteedy zaczac marosz o 1 lige. Jkaby nie Bork na poczatku wtedy mnozna by co innego kombinowac !!!
Offline