Użytkownik
Co ty dużo mówić EURO się nie odbedzie i tyle
W Gdańsku strajkóją działkowicze , w Warszawie chińczycy w We Wrocławiu i Krakowie ekoledzy siostry zakonne i nie wiaodmo co jeszcze. Tylko Pzonań jest normlany
tak wiec podsumuwojac nie ebdzie Eoro oraz zadnych ulic , hoteli , lotnisk. itd. Panio minister to niech idzie sie ..... a nie ebizre sie za budowy i rzeczy ktorych nie rozumie !!!
Offline
Użytkownik
Oto stadiony Na eoro 2012 kurde
Ostatnio edytowany przez Jacek_TCZEW (2007-09-23 10:32:53)
Offline
Użytkownik
heh plany ładne !!! zobaczymy co z tego wyjdzie !! Stadiony musza byc i nie ma zadnego ale !!!!
Offline
Gość
Nie pzresadzjmy Portugalia potrafiła to zrobić to my niebedziemy wstawnie ?? Damy rade LECHIA GDAŃSK EURO to dla nas jedyna szasna zeby zaistniec w europie
Użytkownik
Pani prezydent Warszawy robi straszną wieś i chce budowac stadion naradowy w ...... Łomiankach ale beka mam andzieję , że kibice się zbuntują i zrobią z tym porządek
Offline
Użytkownik
Pani waltz sobie poprostu jaja robi pewnie ona wykupióła te grunty i chce na tym dobrze zarobioć !! mowilem wszystkim ze PO zniszczy zarowno EURO jak I polske !!!teraz na nastepne EURO bedziemy czekac do 2100 roku !!! Stadion musi być w centrum czy to tak trudno pojąc !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Offline
Użytkownik
Ja nie mam nic pzreciwko temu zeby Warszawa nie miała Euro , zamiast niej niech ma Krakow. Warsazwaicy cwqaniacy taką prezydent sobie wybrali tak mają. Nie chce wkarczac w jej popzrednie akcje typu kamienica , ale wszyscy wiemy jak to sie skonczyło., LECHiA GDAŃSK !!
Offline
Tusk nie chce bajek o stadionach-molochach
Realizacja Euro 2012 jest zagrożona. Koniec gigantomanii. Nie będzie wielkich pomników socjalizmu - zapowiada Donald Tusk. Czy premier z Gdańska ma na myśli także przewidzianą na 44 tys. kibiców Baltic Arenę?
W poniedziałkowym wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" Donald Tusk powiedział: - Śmieszą mnie dyskusje o lokalizacjach stadionów, kopułach, gdy wokół trwa pożar. Realizacja Euro 2012 w Polsce jest zagrożona. Trzeba wziąć się do roboty, a nie opowiadać bajki o lokalizacji. Koniec gigantomanii. Wszystko zostanie urealnione o możliwości lokalizacyjne i finansowe miast.
Nieoficjalnie potwierdziliśmy, że grupa polityków PO przygotowała "realny" projekt na Euro 2012. - Nie będziemy budować z publicznych pieniędzy stadionów, które zapełnią się raz w historii - tłumaczy jeden z pomysłodawców. - Zamiast stawiać nowe obiekty, zmodernizujemy istniejące - tak, by pomieściły 30 tys. kibiców. To wystarczy na mecze grupowe. Mecz otwarcia, półfinał i ćwierćfinały rozegramy na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Tam już teraz wejdzie 50 tys. ludzi, a do spełnienia wymogów UEFA wystarczy tylko dorobić dach.
Dla Gdańska oznaczałoby to modernizację stadionu Lechii przy ul. Traugutta zamiast budowy Baltic Areny w Letnicy. Nasi informatorzy zastrzegają jednak, że Tusk nie nadał jeszcze projektowi "statusu wykonalności". - Rozmowy trwają - mówią.
- Co jakiś czas docierają do nas plotki o podobnych pomysłach - mówi Aleksandra Dulkiewicz, odpowiedzialna za kontakty władz Gdańska z Unią Europejskich Związków Piłkarskich (UEFA). - Ale taka możliwość jest wykluczona. Po pierwsze, prezydent Gdańska Paweł Adamowicz podpisał z UEFA umowę na zbudowanie stadionu na 44 tys. miejsc. Po drugie, nie przygotowujemy żadnego pomnika, ale - jeśli spojrzymy na Europę - stadion o normalnej wielkości dla tego typu metropolii. Prognozy są jasne: zainteresowanie sportem i imprezami masowymi będzie rosło. Posiadanie takiego stadionu się opłaci.
Dulkiewicz zapewnia, że w razie potrzeby gdańscy samorządowcy będą bronić Baltic Areny u swoich partyjnych kolegów z PO. Współpracownicy Tuska na razie uspokajają: - Donald Tusk, mówiąc o weryfikacji planów Euro 2012, nie miał na myśli Gdańska. Baltic Arena nie jest pomnikiem socjalizmu - twierdzi Sławomir Nowak, poseł PO, jeden z najbardziej zaufanych ludzi szefa Platformy. Nowak dodaje, że wkrótce dojdzie do spotkania Tusk-Adamowicz: - Chcemy poznać realny stan przygotowań do budowy stadionu w Letnicy - tłumaczy.
W miejscu gdzie ma stanąć Baltic Arena wciąż znajdują się ogródki. Działkowcy opuszczą je w marcu 2008 r., gdy miasto przygotuje dla nich zastępczy teren - w dzielnicy Krakowiec. Stadion ma być gotowy w 2011 r. Koszt to ok. 670 mln zł. We wtorek urzędnicy mają wreszcie wybrać firmę, która będzie doradzać gminie przy inwestycji (przetarg ciągnie się od lipca).
Źródło: Gazeta Wyborcza Trójmiasto
Offline