Dziś Bartosz Jurkowski w siedzibie klubu OSP Lechia Gdańsk podpisał roczny kontrakt z drużyną Biało – Zielonych. Po skończeniu się kontaktu będzie można go przedłużyć na kolejne 6 miesięcy. 34 letni piłkarz gra na pozycji obrońcy i o miejsce w składzie walczyć będzie z Jackiem Manuszewskim.

- Zrobię wszystko, żeby pomóc mojej nowej drużynie w awansie do ekstraklasy - podkreśla nowy piłkarz biało-zielonych
- Fizycznie czuję się świetnie, jestem gotowy na rywalizację o miejsce w składzie. Postaram się do niego wkomponować, a jak się nie uda, to mogę służyć radą młodszym kolegom. Zjadłem zęby w I i II lidze, moje doświadczenie powinno się przydać

Świerczewski nie dla Lechii

W dzisiejszym programie Camera Cafe na antenie Polsatu Sport całkowicie zdemontowano pogłoski o przejściu „Świra „ do Znicza Pruszków . Popularny „Świr” nie mógł wziąć udziału w treningu iż w tym czasie był w górach. Wychodzi więc na to, że Piotr Świerczewski jest nadal bardzo blisko przejścia do Lechii Gdańsk

W pierwszej połowie meczu z Jeziorakiem wystąpił testowany Łukasz Trałka. Grający ostatnio w I lidze w ŁKS Łódź (8 spotkań jesienią, w sumie w ekstraklasie 46 meczów i 3 gole) zagrał na środku drugiej linii, ale niczym się nie wyróżnił. Miał świetną okazję do zdobycia gola, ale po sprytnym rozegraniu rzutu wolnego przez Andrzeja Rybskiego i dośrodkowaniu Pawła Pęczaka z pięciu metrów strzelił głową nad poprzeczką. -Powinienem to strzelić.

Brakuje mi trochę pewności, bo przez półtora miesiąca leczyłem kontuzję - powiedział Trałka. - W Gdańsku zostaję na pewno do piątku. Nie ukrywam, że chciałbym zostać piłkarzem Lechii, choć mam też dwie propozycje z I ligi - dodał Trałka. Jego gry nie chciał oceniać trener Kubicki. - Trałka? To on był na boisku? Miał chyba ze dwa kontakty z piłką, dlatego trudno cokolwiek powiedzieć o jego grze - wyjaśnił Kubicki.

Trałka będzie trenować z Lechią i prowadzić rozmowy kontraktowe z działaczami. Lechia stara się także o Piotra Świerczewskiego, ale w kwestii transferu "Świra" na razie nic się nie ruszyło. - Nie odmówił nam, ale rozmowy nie poszły też do przodu - mówi dyrektor Lechii Błażej Jenek

Grzegorz Król w OKSStart Otwock

Były piłkarz Lechii Gdańsk, a ostatnio Kmity Zabierzów - Grzegorz Król znów zmienił pracodawcę. Tym razem były zawodnik Biało – Zielonych przeszedł do IV ligowego zespołu OKS-u Start Otwock. Zespół Startu Otwock zajmuje obecnie drugą pozycję w IV lidze mazowieckiej. Żółto - Czarni mają tyle samo punktów co liderujący Mazur Karczew. Grzegorz Król miał trafić do III - ligowej Wierzycy Pelplin, ale przejście to nie wypaliło. Duży sukces OKS odniósł w Pucharze Polski eliminując z niego Polonię Bytom i minimalnie ulegając ŁKS-owi Łódź.